Aktualne wydanie
Poprzednie numery
2009 rok
Koszty przestępstw i wykroczeń w Polsce — przyczynek do dyskusji nad problematyką
insp. Andrzej Trela
Komenda Główna Policji
Koszty przestępstw i wykroczeń w Polsce — przyczynek do dyskusji nad problematyką
Dlaczego potrzebne są badania kosztów przestępstw i wykroczeń w Polsce?
Nigdy dotąd w Polsce nie podjęto próby kompleksowego zbadania (zmierzenia) kosztów przestępstw i wykroczeń. Oczywiście możemy wyróżnić różne rodzaje kosztów np. cierpienie psychiczne i ból fizyczny, strach i upokorzenie, dysfunkcja organów i instytucji państwowych, samorządowych, społecznych i gospodarczych, ale również straty materialne obywatela, instytucji, podmiotów gospodarczych, wreszcie budżetu państwa.
Skoncentrujmy się na kosztach finansowych. Są one mierzalne, a zatem wyliczalne. Istnieje możliwość szacunkowego wyliczenia strat ponoszonych z tytułu określonych kategorii przestępstw oraz wykroczeń i to zarówno bezpośrednio przez pokrzywdzonego, jak i inne podmioty (np. towarzystwa ubezpieczeniowe, budżet państwa), w konsekwencji zaś powtórnie przez obywatela (np. pracownika jednostki budżetowej, instytucji finansowanej z budżetu państwa), ale także przez podmioty gospodarcze nieosiągające potencjalnych korzyści ze świadczenia usług na rzecz tychże instytucji. Utrata korzyści wynika ze zmniejszonych środków finansowych, które pracownik mógłby przeznaczyć na inwestycję lub konsumpcję, a instytucja na zakup towarów i usług. Środki te w konsekwencji ponownie mogłyby zasilić budżet państwa i jednostki samorządu terytorialnego w wyniku podatków i opłat.
Straty powodowane przestępstwami i wykroczeniami mają podwójny wymiar. Pierwszy to straty powodowane bezpośrednio w wyniku przestępstw, w szczególności zaś na skutek:
— zabójstwa, uszkodzenia ciała i rozstrój zdrowia,
— wypadku i kolizji drogowej,
— rozboju, kradzieży rozbójniczej i wymuszenia rozbójniczego,
— kradzieży, przywłaszczenia mienia i paserstwa,
— kradzieży z włamaniem,
— oszustwa kryminalnego, w tym przede wszystkim bankowego i ubezpieczeniowego,
— uszkodzenie lub zniszczenie mienia.
W wyniku ww. przestępstw straty ponoszone są bezpośrednio przez pokrzywdzonego, towarzystwo ubezpieczeniowe asekurujące od danego rodzaju przestępstwa, ale pośrednio również przez podmioty gospodarcze i Skarb Państwa. Poniesione straty w znacznym stopniu ograniczają lub okresowo uniemożliwiają pokrzywdzonemu zakup towaru bądź usługi (w tym bankowej), chyba że szkoda spowodowana przestępstwem była w całości asekurowana przez ubezpieczyciela. Wówczas koszt finansowy przestępstwa przeniesiony zostanie na firmę ubezpieczeniową. To z kolei wywołuje straty w budżecie państwa z powodu nieuzyskanego przychodu z tytułu podatku VAT, PIT, CIT. Oczywiście w celu pełnego wyliczenia strat konieczne jest zbadanie tzw. ciemnej liczby tych kategorii przestępstw, w wyniku których szkoda ma wymiar finansowy. Prowadzone badania dowodzą, że „ciemna liczba” przestępstw przeciwko mieniu stanowi około 40% całości.
W praktyce najczęściej są to przestępstwa, które również nie są zgłaszane podmiotom ubezpieczeniowym. Możemy jednak wyróżnić pewne kategorie przestępstw i wykroczeń, które nie są zgłaszane organom ścigania, jednak są zgłaszane jako szkody firmom ubezpieczeniowym. Są to najczęściej takie czyny zabronione, które na mocy umów ubezpieczeniowych nie wymagają zgłoszenia organom ścigania.
Drugi wymiar strat powodowany jest przestępstwami, które z natury rzeczy stanowią ową ciemną liczbę, a dopiero ich ujawnienie prowadzi do zwalczania i przywracania utraconych korzyści. W szczególności są to przestępstwa:
— narkotykowe,
— korupcyjne,
— gospodarcze,
— pranie pieniędzy,
— przestępstwa akcyzowe itd.
Są to kategorie przestępstw, z których uzyskany dochód nie podlega opodatkowaniu, a tym samym nie może zasilać budżetu państwa lub jest to legalizowanie dochodów uzyskanych w wyniku przestępstwa np. pranie pieniędzy. Jest to ten obszar przestępczości, który funkcjonuje w „szarej” — czyli nieznanej państwu, a tym samym nieopodatkowanej — strefie. Konsekwencją jest również to, że kapitał pochodzący z działalności przestępnej nie wchodzi w skład kapitału bankowego.
W pełni obrazując skalę kosztów przestępstw i wykroczeń należy uwzględnić te tworzone przez organy ścigania (np. rzeczywiste koszty postępowań przygotowawczych oraz ponoszone w wyniku czynności poszukiwawczych podejrzanych lub skazanych ukrywających się przed organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości). Takie same koszty ponoszone są przez prokuraturę, ich ilość uzależniona jest od liczby postępowań przygotowawczych i podejrzanych, a zatem od skali zagrożenia przestępstwami. Wreszcie, koszty ponoszone przez sądy oraz zakłady penitencjarne związane z budową i utrzymaniem zakładów karnych i aresztów śledczych, a także koszty utrzymania osadzonych, w tym wyżywienia i inne związane z pobytem w zakładzie penitencjarnym.
Nie bez znaczenia na koszty przestępstw i wykroczeń ma wpływ skuteczność organów ścigania. W danym okresie, przy zwiększonej skuteczności wykrywczej organów ścigania, koszty własne ulegają zwiększeniu i są one wprost proporcjonalne do skuteczności. Załóżmy, że wzrasta skuteczność powodowana znacznym zmniejszeniem tzw. ciemnej liczby przestępstw oraz zwiększoną skutecznością w zatrzymywaniu osób poszukiwanych (obecnie poszukiwanych jest ponad 80 000 podejrzanych i oskarżonych). W takiej sytuacji wzrastają koszty organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Paradoksalnie można powiedzieć, że przy stałych nakładach budżetu państwa na organy ścigania i przy zwiększonej ich skuteczności, ponoszą one wyższe koszty, tym samym zaś pogorszeniu ulegają warunki pracy. Przy obecnym sposobie finansowania organów ścigania mamy taką oto zależność: policjanci pracując skuteczniej paradoksalnie wpływają na pogorszenie sytuacji finansowej swojej i instytucji. Taki stan rzeczy powodowany jest prostą implikacją — wyższa skuteczność to więcej: pracy, zatrzymanych i przekonwojowanych podejrzanych, przejechanych kilometrów, a co za tym idzie wyższe koszty transportu i szybsza dekapitalizacja sprzętu.
Czemu mają służyć badania kosztów przestępstw i wykroczeń?
Przede wszystkim poznaniu i oszacowaniu strat ponoszonych przez pokrzywdzonych bezpośrednio, inne podmioty i instytucje (w tym gospodarcze) oraz przez budżet państwa. Jest to wiedza niezbędna organom państwa, które planując przychody i wydatki opierają się jedynie na części danych. Oczywiście nie ma mowy o prognozowaniu przychodów i wydatków pochodzących z szarej strefy, ale dysponując wiedzą o kosztach przestępstw można planować nakłady na bezpieczeństwo wewnętrzne w sposób biznesowy, tj. koszt — efekt. Wiedza dotycząca kosztów przestępczości i wykroczeń, umożliwi wdrażanie strategii bezpieczeństwa w korelacji z innymi resortami (np. zdrowia, finansów) oraz podmiotami gospodarczymi (np. towarzystwami ubezpieczeniowymi, bankami, TFI). Obecnie nie znając rzeczywistych kosztów przestępstw i wykroczeń nie jesteśmy w stanie planować właściwie nakładów na bezpieczeństwo wewnętrzne. Nie są one ani właściwie kalkulowane, ani kierowane, ani rozliczane. Mowa tu o niemierzalnym alokowaniu środków, a tym samym zasobów osobowych i rzeczowych organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości w zwalczaniu przestępczości.
Brak wiedzy na temat kosztów przestępstw i wykroczeń nie pozwala również organom państwa na oszacowanie kosztów stałych, a także jednostkowych ich zwalczania. Obecnie nie ma możliwości obiektywnego wykazania jaka jest efektywność wykorzystania środków budżetowych na zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego. Brak tej wiedzy uniemożliwia zbudowanie budżetu zadaniowego.
Planując budżet państwa konieczna jest ocena poziomu ryzyka operacyjnego czytelnie skwantyfikowanych celów. Powinny być określone zagrożenia, których zwalczanie z punktu widzenia państwa należy uznać za priorytetowe, a następnie dokonać analizy poziomu zagrożenia. Wiąże się to oczywiście z gradacją skutków określonych zagrożeń i prawdopodobieństwem ich wystąpienia. Taka analiza pozwoli na określenie poziomów zagrożeń danymi zdarzeniami, przede wszystkim przestępstwami.
Należy przyjąć podobną metodologię, jaka jest stosowana w zarządzaniu ryzykiem operacyjnym, a przede wszystkim przy budowie planów ciągłości działania (ang. BCP — Business Continuity Planning).
Brak w Polsce analizy kosztów przestępczości i określenia ryzyka zagrożeń czyni planowanie wydatków budżetowych niemierzalne i nieefektywne, a co za tym idzie, nie jest możliwe określenie relacji koszt — efekt. Brak powyższych podstawowych danych utrudnia, a wręcz uniemożliwia określenie właściwych priorytetów w zwalczaniu przestępczości oraz zbadanie efektywności wykorzystania środków budżetowych w zwalczaniu najważniejszych zagrożeń bezpieczeństwa wewnętrznego państwa.
Więcej w numerze...