Aktualne wydanie
Poprzednie numery
2008 rok
Dopuszczalność zatrzymania w postępowaniu przyspieszonym
Maciej Nawacki
Sąd Rejonowy w Olsztynie
dr Piotr Starzyński
Prokuratura Rejonowa w Szczytnie
Dopuszczalność zatrzymania w postępowaniu przyspieszonym
Od chwili wprowadzenia do procedury karnej trybu przyspieszonego[1], w tym nowej podstawy zatrzymania określonej w art. 244 § 1 k.p.k. in fine, minął okres pozwalający krytycznie spojrzeć na praktykę kwalifikowania spraw do rozpoznania w tym szczególnym postępowaniu. Po początkowym okresie, kiedy gwałtownie rosła liczba spraw rozpoznawanych w trybie przyspieszonym, w szczególności spraw dotyczących przestępstw prowadzenia pojazdów mechanicznych i rowerów w stanie nietrzeźwości, określonych w art. 178a § 1 i 2 k.k., obecnie nastąpiło znaczące ograniczenie liczby spraw kierowanych do tego szczególnego postępowania — obecnie tryb ma charakter marginalny. Przyczyny tej sytuacji, obok względów natury ekonomicznej, wynikają przede wszystkim z błędnej regulacji zatrzymania stanowiącego główną przesłankę rozpoznania sprawy w trybie przyspieszonym.
Do dodatnich przesłanek postępowania przyspieszonego zalicza się ujęcie sprawcy na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa lub bezpośrednio potem, zatrzymanie oraz — w ciągu 48 godzin — doprowadzenie i przekazanie sprawcy do dyspozycji sądu. Warunkiem sine qua non postępowania przyspieszonego jest pozbawienie osoby podejrzanej wolności. Od decyzji funkcjonariusza o zatrzymaniu zależy zatem rozpoznanie sprawy w trybie przyspieszonym. Formalną przesłanką zatrzymania, zgodnie z art. 244 § 1 k.p.k. in fine jest zaś sama możliwość prowadzenia postępowania przyspieszonego. Niektórzy autorzy utrzymują, iż jest to przesłanka stanowiąca wystarczającą podstawę prawną do zatrzymania[2].
Również w praktyce możliwość rozpoznania sprawy w trybie przyspieszonym traktuje się jako samodzielną przesłankę procesową, która legitymizuje organy procesowe do zastosowania tego środka przymusu procesowego. Tautologiczne uregulowanie zatrzymania, jako podstawy postępowania przyspieszonego skutkuje jednakże arbitralnością zatrzymania[3].
Zatrzymanie w postępowaniu karnym stanowi formę przymusu procesowego polegającą na krótkotrwałym pozbawieniu wolności[4] i jest ingerencją władzy publicznej w sferę wolności człowieka. Wolność osobista jest zaś dobrem niepodlegającym restytucji. Funkcjonariusz podejmujący czynności po ujawnieniu zdarzenia, które kwalifikuje jako przestępstwo podlegające rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym i po ujawnieniu osoby prawdopodobnego sprawcy, zmuszony jest podjąć decyzję, czy pozbawić tę osobę wolności. Nie stwierdziwszy jasnych kryteriów zatrzymania, po wykonaniu niezbędnych czynności puszcza wolno prawdopodobnego sprawcę, sprawa zaś w następstwie jego decyzji jest kierowana do postępowania uproszczonego, nie zaś do trybu przyspieszonego. O ile — z punktu widzenia założonych przez ustawodawcę celów wprowadzenia postępowania przyspieszonego — nie jest to decyzja pożądana, to jest ona uzasadniona prawnie. Decyzja przeciwna skutkuje bowiem zatrzymaniem nielegalnym i bezpodstawnym, naraża funkcjonariusza na odpowiedzialność za przekroczenie uprawnień.
„Pozbawienie jednostki wolności jest samo w sobie poważnym środkiem i jest usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy wzięto pod uwagę inne mniej restrykcyjne środki i uznano je za niewystarczające”; „organy pozbawiające wolności muszą rozważać alternatywne środki zapewniające stawienie się zatrzymanego przed sądem”. Stanowisko takie wyraził Europejski Trybunał Praw Człowieka (dalej: ETPC) w wyroku z 21 grudnia 2000 r. w sprawie: Jabłoński przeciwko Polsce 33492/96, a także w decyzji z 7 czerwca 2001 roku w sprawie: H.D. przeciwko Polsce 33310/96[5]. Zasadą wynikającą z art. 5 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności[6] jest zatem, iż osoba oskarżona o popełnienie czynu zagrożonego karą musi zawsze być zwolniona na czas postępowania sądowego, chyba że państwo może wskazać „istotne i wystarczające” powody uzasadniające pozbawienie wolności. Tryb przyspieszony jest zatem konkurencyjny wobec trybu uproszczonego, postępowanie uproszczone — jako niewarunkowane pozbawieniem wolności — jest trybem podstawowym. Istnieje możliwość odstąpienia od trybu przyspieszonego i — co za tym idzie — możliwość odstąpienia od samego zatrzymania.
Wykładnia odmienna art. 517b § 1 k.p.k., zakładająca, iż tryb przyspieszony jest obligatoryjny i — w sytuacji ujęcia sprawcy na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa podlegającego rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym lub bezpośrednio potem — nie ma możliwości odstąpienia od rozpoznania sprawy w trybie przyspieszonym, byłaby sprzeczna z art. 5 ust. 1 Konwencji, a także z art. 9 ust. 3 Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych[7]. Postulowana przez niektórych członków legislatywy zmiana charakteru postępowania przyspieszonego na obligatoryjny ze względu na treść powołanych umów międzynarodowych nie jest zatem prawnie dopuszczalna.
Na arbitralność zatrzymania wskazuje również praktyka stosowania przepisu art. 244 § 1 k.p.k. in fine, w zależności od rodzaju ujawnionego przestępstwa. Ujęcie sprawcy na gorącym uczynku przestępstwa lub bezpośrednio potem skutkowało początkowo masowym stosowaniem zatrzymania i trybu przyspieszonego w stosunku do sprawców przestępstw z reguły ujawnianych przez funkcjonariuszy Policji już w trakcie ich popełniania, tj. do przestępstw określonych w art. 178a § 1 i 2 k.k. Praktyka stosowania zatrzymania uległa zmianie po 20 kwietnia 2007 r., w związku z pismem Ads 991/07 rozesłanym z Komendy Głównej Policji do komendantów poszczególnych jednostek organizacyjnych. W dokumencie wskazano, iż instrument prawny, jakim jest postępowanie przyspieszone, ze względu na fakultatywność jego stosowania, powinien być wykorzystywany w tych przypadkach, w których przyniesie on efekt wymiernego skrócenia postępowania. Intencją ustawodawcy przy wprowadzaniu postępowania przyspieszonego do procedury karnej było szybkie osądzanie sprawców występków szczególnie dolegliwych dla obywateli, w tym głównie o charakterze chuligańskim. Pismo zalecało racjonalne stosowanie postępowania przyspieszonego w kontekście celu jego wprowadzenia do polskiego porządku prawnego, a także wykorzystywanie go w tych sytuacjach, w których inne uproszczenia postępowania byłyby mniej efektywne — również w kontekście organizacji służby; zakładało również rezygnację ze stosowania postępowania przyspieszonego wobec nietrzeźwych rowerzystów[8].
Zawarte w piśmie zalecenie ograniczenia stosowania zatrzymania jako podstawy postępowania przyspieszonego jest ze wszech miar słuszne. Godne podkreślenia są również przywołane w dokumencie argumenty dotyczące zasad ekonomii procesowej, podważające celowość stosowania trybu przyspieszonego w sprawach zwykle rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym, nakazowym, czy sprawach, w których na posiedzeniu wydawany jest wyrok skazujący bez przeprowadzenia rozprawy w trybie art. 335 k.p.k., bądź wyrok warunkowo umarzający postępowanie. Funkcjonariusz Policji, stosując zatrzymanie, nie może myśleć w kategoriach przyspieszenia rozpoznania sprawy. Pomijając fakt, iż w chwili zastosowania zatrzymania nikt nie ma wiedzy umożliwiającej dokonanie tego rodzaju oceny, należy zauważyć, że stwierdzenie celowości stosowania zatrzymania z punktu widzenia zasad ekonomii procesowej, czy też w kontekście organizacji służby, ma charakter pozaprawny. Z braku możliwości oceny konkretnej sprawy, w chwili zatrzymania sprawcy, co do sprawności i kosztów prowadzenia postępowania w trybie przyspieszonym, ocena ta ogranicza się do zaliczenia sprawy, według kwalifikacji prawnej czynu, do grupy spraw uznanych, wbrew treści art. 517b § 1 k.p.k., za nienadające się do rozpoznania w postępowaniu przyspieszonym. W konsekwencji pozbawienie wolności prawdopodobnego sprawcy czynu zależy od aktualnie prowadzonej tzw. polityki karnej i jest całkowicie dowolne.
Używając terminologii hermeneutyki prawniczej, można stwierdzić, że przywołany dokument stanowi zatem naddeterminację przepisu art. 517b § 1 k.p.k. Jeżeli ustawodawca miałby bowiem zamiar wyłączyć możliwość prowadzenia postępowania przyspieszonego w zakresie niektórych przestępstw, w stosunku do których prowadzi się postępowanie uproszczone, wskazałby te czyny expressis verbis w przepisie, podobnie jak uczyniono to w art. 325b § 2 k.p.k. Jeżeliby ustawodawca uzależniał stosowanie zatrzymania osoby podejrzanej od procesowej użyteczności tej instytucji, jako skutkującej większą efektywnością postępowania, szybszym rozpoznaniem sprawy, abstrahując od dopuszczalności ujęcia zasad ekonomii procesowej jako podstawy zatrzymania, podstawę tego rodzaju zawarłby w treści art. 244 § 1 k.p.k.
Konieczność przeprowadzenia sprawy w trybie przyspieszonym, a tym samym konieczność zatrzymania, mogą znajdować uzasadnienie wyłącznie w realizacji celów postępowania karnego określonych w art. 2 § 1 k.p.k., wyrażającym szczególny interes publiczny. Nie jest dopuszczalna realizacja przez zatrzymanie celów pozaustawowych. Do celów postępowania należy rozstrzygnięcie sprawy w rozsądnym terminie. Postępowanie przyspieszone niewątpliwie to umożliwia, niemniej jednak cel ten nie został bezpośrednio wskazany w art. 244 § 1 k.p.k. in fine, jak również nie jest on wystarczającą przesłanką zatrzymania w sytuacji istnienia możliwości zastosowania środków mniej restrykcyjnych niż pozbawienie wolności, nieskutkujących zaś przedłużeniem postępowania. Konieczność wyboru środka mniej restrykcyjnego z możliwych nie stanowi novum w polskim porządku prawnym. Art. 15 ust. 3 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji[9] stanowi bowiem wprost, iż zatrzymanie osoby może być zastosowane tylko wówczas, gdy inne środki okazały się bezcelowe lub nieskuteczne. Nie oznacza to oczywiście, iż zatrzymanie musi być poprzedzone nieskutecznym zastosowaniem innych środków; musi być jednakże poprzedzone oceną celowości i skuteczności innych nieizolacyjnych środków.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 5 lutego 2008 r. (sygn. akt K 34/06) stwierdził niezgodność z Konstytucją art. 247 § 1 k.p.k. stanowiącego podstawę zatrzymania prokuratorskiego, zatrzymania mającego stricte charakter procesowy[10]. Powtarzając za Trybunałem, który w uzasadnieniu wyroku przytaczał swoje poprzednie rozstrzygnięcia, należy podkreślić, iż „skoro ograniczenia mogą być ustanawiane »tylko« w ustawie, to kryje się w tym nakaz kompletności unormowania ustawowego, które musi samodzielnie określać wszystkie podstawowe elementy ograniczenia danego prawa i wolności, tak aby już na podstawie lektury przepisów ustawy można było wyznaczyć kompletny zarys (kontur) tego ograniczenia”; „wymaganie umieszczenia bezpośrednio w tekście ustawy wszystkich zasadniczych elementów regulacji prawnej musi być stosowane ze szczególnym rygoryzmem, gdy regulacja ta dotyczy władczych form działania organów administracji publicznej wobec obywateli, praw i obowiązków organu administracji i obywatela w ramach stosunku publicznoprawnego lub korzystania przez obywateli z ich praw i wolności”[11]. Analizując art. 247 § 1 k.p.k., Trybunał stwierdził, „iż nie sposób uznać, że [regulacja ta — przypis aut.] spełnia zawarty w art. 41 ust. 1 Konstytucji wymóg określenia w ustawie zasad ograniczenia lub pozbawienia wolności. Nie reguluje bowiem w sposób kompletny istotnych elementów ograniczenia wolności osobistej, pozostawiając organowi zarządzającemu zatrzymanie nieograniczoną swobodę w ustalaniu ostatecznego kształtu tego ograniczenia. W konsekwencji art. 247 § 1 k.p.k. nie chroni jednostki przed arbitralnością władzy, gdyż przyczyny pozbawienia (ograniczenia) wolności nie zostały wyraźnie określone w ustawie. Nie sposób bowiem za taką samoistną przyczynę uznać samego faktu prowadzenia przez uprawnione organy postępowania karnego”.
Więcej w numerze..
[3] Szerzej o arbitralności zatrzymania w postępowaniu przyspieszonym: M. Nawacki, P. Starzyński, Arbitralność zatrzymania w postępowaniu przyspieszonym, „Palestra” 2008, nr 1–2, s. 100 i nast.
[4]A. Kordik, Wyjątki od konstytucyjnej zasady nietykalności osobistej, Acta Uniwersitas Vratislaviensis, „Prawo” 1990 r., vol. CLXXIII, s. 59. O istocie zatrzymania wypowiadał się Trybunał Konstytucyjny w sprawie o sygn. SK 29/04 publ. OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 114.
[5] Orzeczenia na które powołano się w artykule zostały zaczerpnięte z European Court of Human Rights Portal, http://www.echr.coe.int/echr/, stan z 12 września 2008 r.
[8] Pismo z Komendy Głównej Policji z 20 kwietnia 2007 r. Ads 991/07, w zbiorach własnych autorów (niepublikowane).
[10] „Istotą zatrzymania stosowanego w procesie karnym jest czasowe pozbawienie wolności osoby podejrzanej, którego celem jest zapobiegnięcie jej uchylaniu się przed wymiarem sprawiedliwości (ukryciu się lub zacieraniu dowodów przestępstwa) albo doprowadzenie jej do sądu lub prokuratora, by organ ten mógł ją przesłuchać i podjąć stosowną decyzję o dalszym toku postępowania”. Tak Sąd Najwyższy w wyroku z 21 czerwca 1995 sygn. I KZP 20/1995, publ. OSNKW 1995, nr 9–10, poz. 59; R.A. Stefański, Środki zapobiegawcze w nowym kodeksie postępowania karnego, Warszawa 1998, s. 236.